Na tym polega problem z piciem. Gdy wydarzy się coś złego, pijesz, żeby zapomnieć. Kiedy zdarzy się coś dobrego, pijesz, żeby to uczcić. A jeśli nie wydarzy się nic szczególnego, pijesz po to, żeby coś się działo. Charles Bukowski
Na tym polega problem z piciem. Gdy wydarzy się coś złego, pijesz, żeby zapomnieć. Kiedy zdarzy się coś dobrego, pijesz, żeby to uczcić. A jeśli nie wydarzy się nic szczególnego, pijesz po to, żeby coś się działo. Charles Bukowski
No dokładnie ! Dobrze ze ten ” temat ” mnie nie dotyczy ……:)
Biegaj gdy wydarzy się coś złego,uczcij sukces bieganiem,biegaj żeby coś się działo…endorfiny takie same ;D
Jedno nie wyklucza drugiego.
pijesz bo gasisz pragnienie. howgh.
to prawie jak strażak, ale się zgadzam
„W tym kraju pijesz, gdy się cieszysz.
Pijesz, gdy jesteś smutny.
Ludzie zmienili miłośc do życia w miłość do wódki.
Zmienili tylko kiedy? Historia nie pamięta.
Szczęście na nieszczęściach, majątki na przekrętach.
Im większy interes tym większa butelka.
I tak wielu z nas zniewala wolność, którą mamy w rękach.
Wolność? Nowobogackim z nią jest lepiej.
Nie zmienili nic tylko Żytnią na Belweder
I Królewskie na Heineken, bo są wreszcie w sklepie. „
dobrze powiedziane ……
Z umiarem jest ok, gorzej jak się przegnie
Życie ;( no i sztuka wyborów ……